DZIEŁO BIBLIJNE WŁĄCZA SIĘ W DIECEZJALNĄ
MODLITWĘ JERYCHO RÓŻAŃCOWE
Dnia 25 czerwca 2017r. w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Ciepielowie, o godzinie 23.00 została wyznaczona przez ks. proboszcza Stanisława Sławińskiego adoracja Dzieła Biblijnego. Dlatego przygotowaliśmy biblijne rozważania Tajemnic różańca świętego. A oto ich fragmenty: Mury Jerycha nie runęły szybciej na dźwięk trąb Jozuego, niż fałszywe nauki znikały po szczerej modlitwie różańcowej. Sadzawka w Jerozolimie nie była tak lecznicza dla ran chorych na ciele, jak różaniec jest lekarstwem dla chorych na duchu". Zatem ufni w moc tej modlitwy, rozważamy Tajemnice chwalebną różańca świętego:
1. Pan Jezus powstaje z martwych.
„Dlatego się cieszy moje serce, dusza się raduje, a ciało moje będzie spoczywać z ufnością, bo nie pozostawisz mojej duszy w Szeolu (...). (Ps 16, 9-10a) Maryja, jako pierwsza przeżyła radość spotkania ze swoim zmartwychwstałym Synem. Ona nie biegła do grobu razem z niewiastami. Jej wiara w zmartwychwstanie Jezusa była pewna, gdyż Jej Serce było zawsze skore do wierzenia we wszystko, co On powiedział (por. Łk 24, 25). Niepokalane Serce Maryi, niech w Tobie rozradują się nasze serca nadzieją zmartwychwstania.
2. Pan Jezus wstępuje do Nieba.
„Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce." (J 14, 1). Nasz prawdziwy dom jest w domu Ojca. Tam czeka na nas Jezus i Maryja. Z nadzieją i bez lęku czekajmy na chwilę przejścia z ziemi do Nieba. Czyż kochająca Mama nie przytuli nas - swoje dzieci do swego Niepokalanego Serca? Maryjo, daj nam z tęsknotą oczekiwać spotkania z Bogiem w Niebie.
3. Pan Jezus zsyła nam Ducha Świętego.
„A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany." (Rz 5, 5). Maryja, Oblubienica Ducha Świętego, razem z Apostołami przeżywa wielki dzień Pięćdziesiątnicy. I nam wyprosi dar Ducha Świętego, jeśli Jej się oddamy. Wtedy miłość Boża, jak rzeka, rozleje się w naszych sercach i staniemy się uczestnikami nadziei, która zawieść nie może. Niepokalane Serce Maryi, otwórz nasze serca na miłość Ducha Świętego.
4. Maryja zostaje wzięta do Nieba z duszą i ciałem.
„Moje serce i ciało radośnie wołają do Boga żywego." (Ps 84, 3). Serce Maryi przepełnione było tęsknotą za Jezusem. Któż może opisać radość Ich spotkania w Niebie? Dwa kochające Serca zostały złączone na wieki i są drogą, i schronieniem dla wszystkich pielgrzymów wędrujących z ziemi do Nieba. Maryjo Wniebowzięta, niech nasze serca i ciała radośnie wołają do Boga dającego życie.
5. Maryja zostaje ukoronowana na Królową Nieba i ziemi.
„Twoja ufność w Bogu nie zatrze się aż na wieki w sercach ludzkich wspominających moc Boga. Niech to sprawi tobie Bóg, abyś była wywyższona na wieki (...)." (Jt 13, 19-20a). Niepokalane Serce Maryi godne jest czci i chwały. Jest to Serce Królowej, ale przede wszystkim Serce najlepszej Matki zatroskanej o swoje dzieci. Wywyższona na wieki, nie zapomina o nas. Wstawia się za nami, napomina nas, prowadzi prostą drogą do Najświętszego Serca Jezusa. Maryjo, Królowo Nieba i ziemi, niech nasze serca nieustannie wielbią Boga za Ciebie.
Refleksja:
Biblijna historia Jerycha zaczyna się już w czasach Mojżesza. Potwierdza to Księga Powtórzonego Prawa. Mojżesz patrzy na najstarsze miasto świata z Nebo w Moabie. Widzi „Negeb, okręg doliny koło Jerycha, miasta palm, aż do Soaru” (Pwt 34,3). Z Jerychem związana jest historia Jozuego, który poprowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej i postanowił jako pierwsze zdobyć właśnie Jerycho. Z drugiej strony, to właśnie w tych murach „zamkniętego” miasta mieszkała Rahab, która jest wymieniana w rodowodzie Jezusa. Czytamy, że pomogła ona szpiegom wysłanym przez Jozuego, ukrywając ich, a potem spuszczając po linie z okna, by mogli uciec (Joz 2,14–15). To o niej pisze autor Listu do Hebrajczyków jako o kobiecie mającej wiarę (Hbr 11,31). Rahab jest zapowiedzią tych mieszkańców Jerycha, których wiarą zaskoczony zostanie Chrystus podążający do Jerozolimy. Przy miejskiej bramie, która sama w sobie jest symbolem otwarcia, spotka go Bartymeusz, a w samych murach ktoś, w którego sercu Jezus znajdzie przyjazny wyłom, czyli Zacheusz. I opowie historię o kimś, kto na drodze nieopodal Jerycha, choć był „obcym i przychodniem”, okazał się jak najbardziej bliźnim – kimś ogromnie „bliskim”.
Opr. W. Leszczyński.