Symfonia jedynego Słowa:
pieśń na wiele głosów
Niektóre aspekty posynodalnej adhortacji apostolskiej Verbum Domini Ojca Świętego Benedykta XVI do Biskupów i duchowieństwa, do osób konsekrowanych i wiernych świeckich O Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła
Na początku uświadommy sobie czym jest chrześcijaństwo? Gdzie szukać jego fundamentów? Chciejmy zwrócić uwagę, że stawiamy także pytanie o fundament Kościoła. Odkryjemy, że chrześcijaństwo nie jest religią księgi, ale religią Słowa, nie spisanego i milczącego, ale Słowa wcielonego i żywego. Z tej świadomości rodzi się potrzeba: głoszenia, słuchania, czytania i przepowiadania Go jako Słowa Bożego. Trwając w nurcie nauki apostołów odkrywamy Boga jako miłującego Ojca, który objawia się poprzez Słowo i to konkretnie Słowo, które stało się ciałem.
Jest to Słowo Życia, gdyż życie w całej pełni ukazało się w Chrystusie. słuchanie, oglądanie, dotykanie, kontemplowanie Jezusa Chrystusa, a w tym kontekście jak może być piękne spotkanie ze Słowem Bożym we wspólnocie kościelnej. Chrystus – Słowo Życia, które stało się ciałem, stało się widzialne. Nie jest to żadna figura retoryczna, ale żywe doświadczenie. Odwieczne słowo, które wyraża się w stworzeniu i przemawia w dziejach zbawienia, stało się w Chrystusie człowiekiem zrodzonym z niewiasty. Słowo stało się krótkie. Słowo do tej pory jedynie słyszane stało się tak małe, że zmieściło się w żłobie, aby ofiarować człowiekowi nową perspektywę, a zarazem decydujące ukierunkowanie.
Nad prawdą o Bogu mówiącym przez swoje Słowo zastanawiali się Biskupi podczas XII zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów – Słowo Boże w życiu i misji Kościoła. Ojciec święty, wsłuchując się w prośbę ojców synodalnych, przedstawia całemu Kościołowi zarówno bogactwo refleksji, jak i owoce wspólnej pracy biskupów. W dzień św. Hieronima, papież Benedykt XVI podpisał dokument: Posynodalna adhortacja apostolska Verbum Domini Ojca świętego Benedykta XVI do biskupów i duchowieństwa, do osób konsekrowanych i wiernych świeckich O Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła. W tym dokumencie odczytujemy nie tylko to co wypracował synod, ale także konkretne wytyczne do odkrywania na nowo Słowa Bożego w życiu Kościoła. To Słowo, które jest źródłem odnowy, zarazem powinno się stawać coraz bardziej sercem wszelkiej działalności kościelnej.
Dokument został podzielony na trzy części. W pierwszej części, która nosi tytuł Verbum Dei uwaga została skupiona na słowach z prologu Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo (…). A Słowo stało się ciałem (J 1, 1.14). Bóg objawiający się w dialogu, jest tym samym Bogiem, który przez swoje Słowo stwarza świat, który nie jest dziełem przypadku, ale zaproszeniem do uczestniczenia w życiu Bożym. Co więcej Boże Słowo przyjmuje ludzką twarz – twarz Jezusa Chrystusa. Człowiek staje się uczestnikiem relacji, która istnieje w wewnątrz Trójcy, a dzięki temu człowiek może odkryć jak wielkie dary otrzymuje od Stwórcy: własnego ciała, dar rozumu, wolności i sumienia. Słowo Boże jest tak realne, że człowiek budując na Nim buduje na solidnym i trwałym fundamencie. Więcej – człowiek stworzony przez Słowo i w Nim żyjący w pełni może poznać siebie kiedy otwiera się na mówiącego Boga. Sam Bóg w dialogu uczy człowieka jak powinna wyglądać rozmowa, że cała egzystencja człowieka staje się dialogiem z Bogiem, który mówi i słucha, wzywa i porusza nasze życie. Słowo Boże ukazuje nam całe nasze życie Boże powołanie. Doskonałą postać takiej egzystencji zanurzonej w Słowie widzimy w pełnej posłuszeństwa postawie Maryi, która, w posłuszeństwie wiary otwierając się na Bożą inicjatywę, pozwala Bogu kształtować każdą chwilę swego życia. Ta postawa Maryi, jej TAK, jest wzorem dla działania Kościoła. To właśnie w tej postawie Maryi Kościół widzi ścisły związek między słowem i wiarą. Mając to na uwadze chciejmy sobie uświadomić, że właściwym miejscem interpretacji Pisma Świętego jest życie Kościoła. Badanie tekstu świętego w oderwaniu od wiary, a skupienie się na strukturze tekstu i jego formach, jest strukturalnie niepełne. W słowie biblijnym odkrywamy Boga, który idzie ku człowiekowi, a człowiek do Niego. Dopiero owocna relacja miedzy egzegezą i teologią wpłynie na skuteczność duszpasterskiej działalności Kościoła a także życie duchowe wierzących. Analizując teksty biblijne człowiek spotyka pewne trudności, a nawet narażony jest na pewne niebezpieczeństwa, jednak bardzo dobrą pomoc znajdzie zarówno w soborowej hermeneutyce biblijnej (zapisana w konstytucji Dei Verbum), jak i wsłuchując się w słowa tych, którzy naprawdę żyli słowem Bożym – przykład świętych.
Kościół słuchając słowa Bożego jest świadomy wielkiego daru, dlatego woła za Samuelem – mów Panie Kościół Twój słucha (51), aby się dopełniły słowa: Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego (J 1, 12). Wybrzmiewa w tych słowach prawda, którą Ojciec święty rozwija w drugiej części adhortacji – Verbum in Ecclesia (Słowo w Kościele). Kościół przyjmując Słowo, jest przez to Słowo określany. Kościół bowiem nie żyje samym sobą, ale Ewangelią, z której czerpie wskazania na dalszą drogę. W Kościele, w Jego liturgii, słowo Boże zajmuje pierwsze miejsce. Każda czynność liturgiczna jest przesycona Pismem Świętym, a gdy w Kościele czyta się Pismo Święte sam Chrystus przemawia. Potrzebne jest zatem zwrócenie uwagi na Słowo Boże odczytywane podczas sprawowania liturgii i udzielania sakramentów, aby Duch Święty zaszczepiał w sercach wierzących to, co podczas proklamacji słowa Bożego jest głoszone całemu zgromadzeniu wiernych. Duch aktualizując słowo Boże umacnia jedność wszystkich, podtrzymuje różnego rodzaju dary łaski i dodaje sił do wypełnienia powierzonych zadań. By spotkać Boga w Piśmie Świętym potrzeba jest aby życie Kościoła było przeniknięte słowem Bożym, począwszy od katechezy a skończywszy na poznawaniu Ziemi Ewangelii – Ziemi Świętej, albowiem poprzez modlitewną i wytrwałą lekturę Pisma Świętego pogłębia się wieź wierzącego z Chrystusem.
Kościół słuchający głosu Boga i mający za fundament liturgii słowo Boga, ma także w swojej misji zobowiązanie, aby słowo Boże głosić całemu światu. Trzecia część dokumentu nosi tytuł Verbum Mundo (słowo dla świata). Kościół, poprzez głoszenie słowa Bożego kontynuuje dzieło swego Mistrza, gdyż Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył (J 1, 18). Jezus będąc ostatecznym Słowem, które Bóg wypowiedział do człowieka, jest także najlepszym egzegetą Boga, którego nikt nie widział, gdyż On jest obrazem Boga niewidzialnego (Kol 1, 15). Słowo Boże głoszone przez Kościół, to Logos nadziei, że Bóg ma ludzkie oblicze i do końca umiłował człowieka. Nie są to słowa pociechy, ale słowo, które porusza, wzywa do nawrócenia, umożliwia spotkanie z Bogiem, dzięki któremu rozkwita nowa ludzkość. Głoszenie jednak nie może ograniczać się tylko do tych, co znają już Ewangelię, ale głosić Bożą zbawczą prawdę każdemu człowiekowi wszystkich czasów. Nie chodzi o posuwanie ludziom pewnych wspólnych wartości, ale głoszenie Słowa Bożego. Słowo Boże głoszone w świecie pobudza słuchaczy do wzajemnego wysiłku na czynienia dobra i do działania na rzecz sprawiedliwości pojednania i pokoju. Religia bowiem nie może usprawiedliwiać nietolerancji czy wojen. W Piśmie Świętym zawierają się wartości antropologiczne i filozoficzne, które pozytywnie oddziaływały na całą ludzkość. Słowo Boże jest obecne zatem w szeroko pojętej kulturze, gdyż Bóg nie objawia się człowiekowi abstrakcyjnie, ale poprzez język, obrazy i wyrażenia możliwe do odczytania w konkretnej kulturze, a jednocześnie potrafi przekroczyć granice kultur i tym samym stworzyć wspólnotę różnych narodów. Idąc dalej głoszenie słowa Bożego umożliwia spotkanie i dialog wszystkich ludzi dobrej woli. Bóg – Ojciec, Syn, Duch Święty – nawiązuje dialog z całą ludzkością, a zatem unikając wszelkiego relatywizmu czy synkretyzmu, możemy dostrzec pewne wartości zawarte w księgach świętych innych religii, zaś ze strony innych religii daje się zauważyć przywiązanie do Boga jako Stwórcy i pewnych wartości jak: szacunek dla życia, małżeństwo i rodzina.
Widzimy wyraźnie, że posynodalna adhortacja została napisana z wielkim szacunkiem dla Słowa Bożego przekazanego nam w Piśmie Świętym. Studium dokumentu – zwłaszcza przez duszpasterzy i osoby zaangażowane w ewangelizację – oraz wprowadzenie w życie pewnych wytycznych umożliwi nie tylko głębsze wniknięcie w Tajemnicę Słowa, które stało się ciałem, ale także umiłowanie tego Słowa i odkrycia w nim oblicza miłującego Ojca, zbawiającego Syna i kontynuatora Dzieła – Ducha Świętego. Dokument stanowi istotny punkt odniesienia dla odczytania głębi i znaczenia Słowa Bożego w życiu chrześcijan.
Każdy punkt posynodalnej adhortacji Verbum Domini niesie ze sobą bogactwo treści, którego odkrycie pozwala wniknąć w spisane słowo Boże i odkryć głos Boga, który staje się człowiekiem, aby być nie tylko Słowem, ale też Bogiem z nami. Dla przykładu podajmy punkt 53, gdzie jest mowa o Piśmie Świętym i sakramentach, czy też punkty 54, w którym odnajdziemy nauczanie odnośnie Słowa Bożego i Eucharystii. Pragniemy jednak nie tylko być biernymi słuchaczami słowa. Może niektórzy realizując punkt 75 – biblijna formacja chrześcijan, uczestniczą w Kursie Formacji Biblijnej organizowanym przez Dzieło Biblijne i Instytut Nauk Biblijnych KUL, lub w innych wspólnotach pochylają się nad Pismem świętym. Każdy z nas ma jednak wspaniałą możliwość wsłuchiwania się w słowo Boże, odczuwać lekki powiew przychodzącego Boga, nawet w swojej izdebce, kiedy w ciszy i skupieniu przed samym i wyłącznie tylko Bogiem pragniemy otworzyć nasze serce. Taką pomocą jest modlitewne czytanie Pisma Świętego – tzw. Lectio divina. Oczywiście trzeba tutaj wystrzegać się wszelkiego indywidualizmu, a tekst święty odczytywać zawsze w komunii Kościoła i pamiętać, że najbardziej uprzywilejowanym miejscem lektury słowa Bożego jest liturgia a zwłaszcza Eucharystia. Lectio divina to nic innego jak pełne pokory szukanie i kołatanie nie tyle do bram mądrości, ale to właśnie tutaj spełniają się słowa Jezusa: Szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a zostanie wam otworzone, proście a będzie wam dane. Jest to szukanie, które doprowadza wierzących do Chrystusa, który jest prawdziwym Słowem Bożym. Jak zatem kroczyć. Naszą drogę rozpoczynamy od lectio – tutaj rodzi się pragnienie poznania autentycznego przekazu – co tekst mówi o sobie. Następnie rozważamy co tekst biblijny mówi nam, gdyż wiemy, że słowo Boże to nie tylko to wypowiedziane w przeszłości, ale jest ono wypowiadane obecne podczas czytania – jest to meditatio. Dalej w modlitwie zapytujemy – co my mówimy Panu w odpowiedzi na Jego słowo? Modlitwa i ta chwały i ta dziękczynna tudzież prośby jest pierwszym sposobem, przez który Słowo Boże nas zmienia. To jest punkt oratio a wiec modlitwa. Natomiast podczas contemplatio – medytacja, kontemplacja – stawiamy pytanie: jakiego nawrócenia umysłu, serca i życia domaga się od nas Pan? Lectio divina nie kończy się dopóki nie doprowadzi do działania – actio. Te wszystkie elementy jak czytanie, medytacja, kontemplacja, modlitwa prowadzą do tego, że życie wierzącego staje się darem dla innych w miłości.
Te kilka myśli, jak i praktyczne wykorzystanie wiedzy płynącej z lektury adhortacji apostolskiej niech nie tylko odkrywają przed nami treści i głębię dokumentu, ale przede wszystkim zachęci nas do uważnej jego lektury adhortacji i wprowadzania poszczególnych punktów w nasze życie. Taka gruntowna analiza dokumentu papieskiego pozwoli nam uniknąć błędów podczas lektury Pisma świętego, a zarazem pozwoli, abyśmy czytając słowa tak naprawdę wpatrywali się w oblicze Jezusa Chrystusa – Boga, który stał się ciałem, aby nasza radość była pełna, aby okazać nam swoją miłość w całej pełni, byśmy mieli życie w obfitości. A Duch Święty niech nam da poczucie głodu słowa Bożego.
ks. Sławomir Korona