Ks. Wacław Borek
MIŁOŚĆ W PRAWDZIE - PRAWDA W MIŁOŚCI
Homilia
Wtorek, III tyg. wielkanocnego
WPROWADZENIE
Codziennie zwracamy się do Pana Jezusa z różnymi prośbami, traktując Go czasami – niestety – instrumentalnie, jako polisę na wypadek choroby lub nieszczęścia. Codziennie domagamy się – chociażby tylko podświadomie – znaków Bożej obecności, gdy tym czasem możemy się spotkać z Jezusem obecnym w Słowie Bożym, w sakramentach, czy też wśród braci, których łączy nowe przykazanie miłości wzajemnej. Często nie wykorzystujemy tej szansy, bo wydaje nam się zbyt banalna. Niech więc ta Eucharystia – przeżywana w kolejnym dniu Tygodnia Biblijnego – pozwoli nam odkryć podarowaną przez Boga Ojca możliwość komunii z Jezusem, który odpowiada na wszystkie nasze pragnienia.
HOMILIA
1. Zarzewie nienawiści
Pierwsze czytanie wprowadza nas w przedziwny klimat wielkich emocjonalnych kontrastów. Są one nam mniej lub bardziej znane z telewizyjnych debat czy domowych kłótni, kiedy emocje biorą górę nad zdrowym rozsądkiem. Wydawać by się mogło, że tak samo postępuje Szczepan, kiedy wypowiada pełne determinacji słowa oskarżające przeciwników: „Twardego karku i opornych serc i uszu” jesteście.
Po tych słowach zaczyna się jeszcze większa spirala nienawiści. Obserwujemy to na przykładzie reakcji przeciwników, kiedy „zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego”, „podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem”. Jakże ten klimat nie licuje ze spokojną wizją otwartego nieba i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. Jakże może szokować w świetle słów modlitwy: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” Spokój i wrzask. Pokój, który jest owocem Ducha Świętego i grzech na skutek gniewu, który eksplodował.
2. Biblijny język Szczepana
Sąd nad Szczepanem i jego mowa obronna, której końcowej części byliśmy świadkami wprowadza nas w zagadnienie mężnego bronienia wiary i otwartego dawania świadectwa o naszej przynależności do Jezusa. Szczepan w bardzo długiej mowie odpowiedział na zarzuty. Czy – mówiąc kolokwialnie – puściły mu nerwy, że od rozważań historycznych przeszedł do oskarżania obecnych słowami, które w dzisiejszym języku mogłyby uchodzić za inwektywy? Szczepan posługuje się mocnymi epitetami, które znane były jego adwersarzom z tekstów biblijnych Starego Testamentu (por. Pwt 9, 6.13). Oni już słyszeli tę charakterystykę. Szczepan niczego nowego nie wymyśla, po prostu argumentuje przy pomocy Pisma Świętego. Słowa, które w naszym pojęciu są niegrzeczne i niewłaściwe, miały jednak inną konotację dla słuchających ich wtedy Izraelitów.
3. Postawa spoliczkowanego Jezusa
Warto zobrazować to innym biblijnym przykładem. Wszystko w tym celu, abyśmy dostrzegli w sobie dary Ducha Św., w tym dar męstwa i potrafili dogłębnie – a nie tylko powierzchownie zrozumieć postawę, do jakiej zachęca nas Jezus, gdy spoliczkowany przed arcykapłanem odpowiada swojemu oprawcy: „Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz” (J 18,23)? Miłości musi towarzyszyć prawda. Jeśli tak jest, to doświadczamy Chrystusowego pokoju. Miłość bez prawdy to cos fałszywego, czego skutkiem może być postawa pełna egoistycznych roszczeń. Sama prawda, której nie towarzyszy ewangeliczna miłość, może zabić nawet tylko słowem. Trudno w takich przypadkach mówić o Chrystusowym pokoju, który jest owocem Ducha Świętego.
4. Roszczeniowa postawa ludzi
W ewangelii – co dopiero odczytanej – jesteśmy świadkami egoistycznej i roszczeniowej postawy ludzi, którzy co dopiero uczestniczyli w cudzie rozmnożenia chleba. Pan Jezus mówi im o tym otwarcie: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości” (J 6,26). Te wielkie tłumy zostały nakarmione cudownie rozmnożonymi pięcioma chlebami jęczmiennymi i dwiema rybami. Całe działanie Jezusa było przejawem wielkiej troski o tych, którzy chcieli Go słuchać. On nie chciał odesłać ich głodnymi do domu. Nie kierował się tylko jednak miłością. On żył w prawdzie z samym sobą, Ojcem i tłumami.
5. Postawa Jezusa: miłość w prawdzie
I dlatego kiedy w Kafarnaum lud domaga się znaku, Jezus dalej kontynuuje swoją postawę miłości w prawdzie. I zwraca uwagę, że On nie chce się jedynie koncentrować na chlebie materialnym gwarantującym egzystencję na ziemi. Musimy wyraźnie dostrzec to zatroskanie Jezusa, które jest wyrazem Jego miłości, aby zobaczyć Jego postawę życia w prawdzie. Przecież mógł skoncentrować się tylko na samym nauczaniu, czyli na samej prawdzie i pod wieczór odesłać tłumy. Nie uczynił jednak tego. Nie żył tylko samą prawdą. To była postawa prawdy w miłości. Dlatego potem z całą mocą może powiedzieć: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba” (J 6,32). Widać tutaj całą pedagogię Jezusa, który pragnie wyprowadzić słuchaczy z egoistycznego horyzontu, aby przyjęli ofertę Jego miłości.
6. Tak postępować, aby doświadczać pokoju
Lektura dzisiejszych czytań, zawierających dwie jakże różne przemowy, uczy nas właściwej postawy, która potrafi należycie bronić swoich racji. Niejednokrotnie, jako chrześcijanie jesteśmy atakowani, wyśmiewani i poniżani tylko dlatego, że należymy do Jezusa, karmimy się Jego Ciałem i czytamy Biblię. W obliczu konfliktu warto umieć posługiwać się konkretnymi przykładami z Pisma Świętego nie zapominając, że prawdzie zawsze musi towarzyszyć postawa miłości. Otrzymaliśmy Ducha Świętego wraz z Jego siedmioma darami, ale termometrem sprawdzającym poprawność naszej reakcji jest pokój, będący jednym z owoc Ducha Świętego.
MODLITWA WIERNYCH
Wdzięczni za pokarm w postaci Słowa Bożego, jakim już zostaliśmy nakarmieni i oczekując na chleb z Nieba przedstawmy Ojcu Niebieskiemu nasze pokorne prośby.
− „Dał im do jedzenia chleb z nieba”. Módlmy się, aby Kościół stale poprzez głoszenie Ewangelii i sprawowanie sakramentów był sługą łask Bożych na ziemi.
− „Panie Jezu przyjmij ducha mego.” Módlmy się, aby nieuleczalnie chorzy potrafili jednoczyć się z krzyżem Jezusa i ofiarować swoje cierpienie za nawrócenie grzeszników.
− „Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu”. Módlmy się, by wszyscy czytający Pismo Święte otrzymywali dar mądrości, potrzebny w pielgrzymowaniu przez ziemię do nieba.
− „Panie, nie licz im tego grzechu”. Módlmy się za naszych bliskich zmarłych, aby doświadczając Bożego miłosierdzia, cieszyli się oglądaniem oblicza Zmartwychwstałego Jezusa w niebie.
− „Jam jest chleb życia”. Módlmy się za rodziców dzieci, które przystąpiły do pierwszej Komunii św., aby tworzyli w swoich domach wspólnotę miłości i prawdy.
− „Panie dawaj nam zawsze tego chleba”. Módlmy się za nas samych, abyśmy potrafili prosić o duchowy pokarm Słowa Bożego i Ciała Pańskiego dla naszego codziennego życia.
Boże Wszechmogący, który karmiłeś na pustyni Izraelitów manną z nieba, wejrzyj na lud spragniony i łaknący Twojej pomocy. Spraw, aby mógł doświadczyć prawdy Twojej obietnicy, że każdego, kto w Ciebie wierzy, nasycisz swoim łaskami, który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
ZAKOŃCZENIE
Na naszych oczach znowu dokonał się cud przemiany chleba w Ciało Jezusa i wina w Jego krew. Bóg odpowiedział na nasze pragnienia. Podarujmy teraz innym to nasze doświadczenie zjednoczenia z Jezusem. W ten sposób staniemy się odważnymi nauczycielami możliwej komunii z Bogiem poprzez lekturę Biblii, sakramentalne życie i realizację przykazania ewangelicznej miłości wzajemnej, która jest konstytucyjnym prawem Królestwa Bożego. Miejmy odwagę św. Szczepana, aby pokazać innym styl życia Nieba, czyli odwieczną komunie Ojca i Syna, o jakiej sobie codziennie przypominamy czyniąc znak krzyża. W tym znaku Bóg Wszechmogący nam teraz błogosławi.
Jesteś na facebooku? My też! :)
"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)
Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".
Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.