Ks. Jacek Kucharski
DAWAĆ ŚWIADECTWO O PRAWDZIE BOŻEGO SŁOWA
Homilia
czwartek, III tyg. wielkanocnego
WPROWADZENIE
„Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do mnie”. Tymi słowami Jezus zwraca się dziś w Ewangelii do świadków cudu eucharystycznego. Myśmy przyszli. W kolejnym dniu Tygodnia Biblijnego uczestniczymy przy Chrystusowym ołtarzu w szkole komunii. Dlatego mamy dalszą szansę uczenia się wiary na podstawie słowa Bożego. Ta wiara jest potrzebna, abyśmy mogli przylgnąć do Jezusa i mieć życie wieczne. On sam jednak wpierw kształtuje w nas swój obraz poprzez słowo Boże. Otwórzmy nasze serca na te wielkie dary.
HOMILIA
Głośny konwertyta francuski Ernest Psichari (zm. 1914), kiedy na piaskach Sahary usłyszał głos Chrystusa, odpowiedział krótko, po żołniersku: tak jest! Ów zaś głos wzywał go do pokuty, do życia według wiary. Psichari nie cofnął słowa. Był jak dawniej oficerem i literatem. Nadal spędzał czas w garnizonie, nadal pisał książki, lecz żył już inaczej. Żył, jak wierzył. Modlił się: „Panie, daj, abym był logiczny, konsekwentny, abym żył, jak wierzę”.
1. Słowo Boga domaga się wiary
Co to znaczy wierzyć? Komu zawierzyć nasz jedyne i niepowtarzalne życie? W kogo wierzyć? Te pytania stawia sobie człowiek każdego czasu. Od tych pytań nie może uciec ani o nich zapomnieć żaden człowiek i to obojętnie czy wierzy, czy nie wierzy w istnienie Boga. W poszukiwaniu odpowiedzi na postawione powyżej pytania pomaga nam długoletni współpracownik błogosławionego Jana Pawła II kardynał Walter Kasper: „Wierzyć to znaczy mówić Przedwiecznemu amen (godzę się na wszystko), pozwolić by był On naszą jedyną mocą i oparciem. Wierzyć oznacza pozwolić Bogu być w pełni Bogiem, czyli uznać Go za jedyną przyczynę i sens naszego istnienia. Istota wiary polega więc na bezwarunkowym chłonięciu Jego woli i byciu jej posłusznym” (I. Larrañaga, Ukaż mi swoje oblicze, Częstochowa 2008, 104).
Wiara zatem „jest przylgnięciem do Boga, ale nie jest przylgnięciem do Jego wizerunku, jaki człowiek w sobie uformował, ani też przylgnięciem do wiary w tego Boga, który pasuje nam do naszej własnej koncepcji. Jest przylgnięciem do Boga, który „jest”, do Boga żywego (Tamże, 41).
Ta prawda rodzi w nas kolejne pytanie: Gdzie szukać autentycznego obrazu Boga? Od wieków odnajdujemy go nieustannie w księdze Pisma świętego, w Biblii, o której francuski powieściopisarz Daniel Rops nie zawaha się powiedzieć, że jest: „to Księga nad Księgami. Księga jedyna w swoim rodzaju, w której wszystko zostało napisane o Bogu i wszystko o człowieku”.
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami, skoro upływają wieki, zmieniają się ideologie, systemy polityczne, nawet tradycje i obyczaje, a natchnione słowo Boga przekazane ludzką ręką na kartach Biblii trwa niezmienne. Nigdy się nie starzeje! Zawsze aktualne, tryska życiodajną siłą. Toteż nie bez powodu św. Augustyn wzywał niestrudzenie swoich wiernych: „Gromadźcie się wokół wzgórz Pisma świętego. Tam odnajdziecie rozkosz waszego serca, tam nie ma nic zatrutego, nic szkodliwego, tam najobfitsze pastwisko”.
2. Biblijny świadek wiary w Słowo Wcielone
Posłuszni zaproszeniu biskupa Hippony, w kolejnym dniu przeżywanego III ogólnopolskiego Tygodnia Biblijnego otworzyliśmy poprzez liturgię Bożego Słowa Biblię, aby w niej szukać autentycznego obrazu Boga i dróg, które do Niego wiodą. Poprzez lekturę I-szego czytania stajemy się świadka mi autentycznego zatroskania o wiarę ze strony dworzanina królewskiego, który prosi Filipa o udzielenie mu chrztu św. Ten poganin, który uwierzył całym sercem, był szczerze zainteresowany pogłębieniem swojej wiary poprzez lekturę tekstów biblijnych, do których należy czytana przez niego Księga Izajasza. On też pragnął ukształtować w swoim sercu prawdziwy obraz Boga. W tym celu pytał Filipa: „Proszę cię, o kim to prorok mówi, o sobie czy o kimś innym?” A Filip wychodząc z tego tekstu Pisma opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie.
„Wiara – jak zapewnia nas św. Paweł – rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś co się słyszy jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17). Ten poganin miał odwagę pytać i prosić o pomoc kogoś, kto był ekspertem odnośnie osoby Jezusa Chrystusa. Nie zamknął się jedynie na własnych poszukiwaniach. Był otwarty na Boże działanie w swoim życiu.
3. Tożsamość głoszenia i życia
Jak powinien postępować chrześcijanin, aby wobec wielu istniejących możliwości i dróg, wybrać tę właściwą i autentyczną, która prowadzi do odkrycia Zbawiciela? Odpowiedzią są słowa Piotra, zanotowane na kartach Dziejów Apostolskich: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29). Co to oznacza? „Ten, kto chce być uczniem Chrystusa, wezwany jest dziś, aby iść pod prąd, nie dać się uwieść interesownym i przekonywującym ponętom, jakie nadchodzą z różnych ambon, z których propaguje się zachowania nacechowane arogancją i przemocą, despotyzmem i osiągnięciem sukcesu za wszelką cenę. W dzisiejszym społeczeństwie odnotowuje się niepohamowaną pogoń za pokazaniem się i posiadaniem kosztem bycia, Kościół zaś, nauczycielka humanizmu, niestrudzenie wzywa (…) do zachowania czujności i wybierania bez obaw dróg <alternatywnych>, które wskazać może tylko Chrystus (Benedykt XVI, Wypowiedź Benedykta XVI podczas spotkania z okazji 110. rocznicy istnienia włoskiego katolickiego zrzeszenia studentów i absolwentów wyższych uczelni FUCI).
Chrześcijanin musi być wiarygodny w tym, co głosi i jak żyje! „Mamy tak głosić Słowo Boże, by nie jawiło się jako piękna filozofia lub utopia, ale jako rzeczywistość, którą można żyć i dzięki której można żyć” (Verbum Domini, 97). Nie jest to z pewnością zadanie łatwe, ponieważ: „Czy nie jest tak – pyta nas śp. biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski – że wciąż wolimy bardziej słuchać ludzi niż Boga? Czy nie próbujemy za bardzo dopasowywać się do ludzkich poglądów…? Czy nie łatwiej nam odrzucać dowody Bożego działania, byle tylko zachować swój, często budowany latami, wizerunek w pracy czy towarzystwie […]. W świecie mnogości głosów i idei, w czasach zalewu informacji, musimy umieć praktycznie postępować w kwestii wyboru autorytetów, osób i instytucji, które obdarzamy zaufaniem na tyle, że pozwolimy kształtować naszą doczesność i wieczność, uczynimy z nich naszych życiowych doradców. Musimy umieć zdecydować, kogo i czego będziemy słuchać bardziej, a kogo i czego, mniej lub wcale. Z ewangelicznego zalecenia, że mamy „bardziej słuchać Boga niż ludzi”, wynika, że słyszeć będziemy przynajmniej dwa głosy: ludzki – ten głos łatwo usłyszeć, ale również głos Boży, a to wymaga z naszej strony pewnej postawy i działania” (Bp Tadeusz Płoski, Fragment niewygłoszonej homilii przygotowanej na uroczystości w Katyniu w dniu 10 kwietnia 2010 r.).
4. Cierpliwość i cnota długomyślności
Receptę na pokonywanie przeciwności w głoszeniu życiem i słowem orędzia Jezusa Chrystusa podaje nam błogosławiony Jan Paweł II, który jeszcze jako kardynał w Krakowie nauczał: „Potrzebna jest zarazem wytrwałość oraz cnota długomyślności. Najważniejsze jest to, że skoro się raz przyłożyło rękę do pługa, to się już nie wolno oglądać wstecz. Jeżeli sprawa, której oddało się swoje serce, swoje sumienie, jest sprawą słuszną, to nie można się zadawalać jakimiś tylko wybuchami, jakimiś tylko doraźnymi przejawami. Trzeba tej sprawie wytrwale służyć, spokojnie służyć, wiernie służyć. To jest bardzo ważne dla nas, Polaków, a może szczególnie ważne dla młodych” (Kard. Karol Wojtyła, Kraków, Bazylika OO. Dominikanów, 26 VI 1977).
W kolejnym zatem dniu ogólnopolskiego Tygodnia Biblijnego prośmy Boga, abyśmy mieli tak żywą i mocną wiarę, aby zawsze z Piotrem słuchać bardziej Boga niż ludzi (por. Dz 5,29) i wierzyć w Syna Bożego, który daje nam siebie w Eucharystii, aby osiągnąć życie wieczne (por. J 6,50). Prośmy o to słowami francuskiego konwertyty Ernesta Psichari: „Panie, daj, abym był logiczny, konsekwentny, abym żył, jak wierzę”.
MODLITWA WIERNYCH
Pragnąc prawdziwej komunii z Tym, którego obraz jest jeszcze wciąż zakryty dla naszych oczu, prośmy Boga o głęboką wiarę.
− Módlmy się za Kościół Boży, aby poprzez swoich pasterzy autentycznie i odważnie wyjaśniał Pismo Święte ludziom naszych czasów.
− Módlmy się za tych, którzy nie zostali ochrzczeni, aby na swojej drodze życia znaleźli prawdziwych świadków wiary.
− Módlmy się za maturzystów, aby wsłuchując się w głos Ducha Świętego potrafili usłyszeć Słowo powołania i odważnie za nim poszli.
− Módlmy się za ludzi zgorszonych niewłaściwą postawą chrześcijan, aby nie przypisywali Bogu ludzkich słabości i nie tracili wiary nadwątlonej brakiem religijnej wiedzy.
− Módlmy się za naszych zmarłych, aby wraz z Jezusem zmartwychwstałym uczestniczyli w uczcie niebieskiej.
− Módlmy się za nas zgromadzonych przy eucharystycznym ołtarzu, abyśmy z wiarą przyjmowali Chleb życia, którym jest Mesjasz Pan i Jego Ewangelia.
Ojcze Niebieski, który posilasz nas nie tylko swoim Słowem, ale także dajesz nam Chleb z nieba, obdarz nas pragnieniem Komunii z Tobą, która prowadzi do życia wiecznego. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego.
ZAKOŃCZENIE
Czy po dzisiejszym uczestnictwie w liturgii Słowa i liturgii Eucharystycznej możemy powtórzyć za dworzaninem królewskim: „Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym”? Jeśli nasza odpowiedź jest twierdząca, to znaczy, że już dojrzeliśmy do tego, aby przejąć odpowiedzialność także za innych, zwłaszcza za nie korzystających z sakramentów świętych. Niech dzisiejsze rozesłanie będzie jednoczesnym udzieleniem nam mandatu misjonarskiego, którym cieszył się Filip. Opowiedzmy innym o Jezusie, którego uobecniają Słowo Boże i Eucharystia. Na realizację tego posłannictwa przyjmijmy błogosławieństwo.
Jesteś na facebooku? My też! :)
"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)
Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".
Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.