247. Dlaczego "Ojciec" a nie "Matka"?

 

Pytania do Biblii

Ojciec czy matka?

Dlaczego Pismo Święte (Jezus) nazywa Boga Ojcem? Czy to są tylko uwarunkowania kulturowe tamtej epoki, że Bóg nie jest nazywany Matką? Bóg nie ma określonej płci, to jest jasne, jest w końcu doskonały, ale czemu nie objawia się jako Matka (chodzi o nazwę/imię nie o cechy) tylko jako Ojciec?

Debata na temat nazywania Boga Ojcem związana jest przede wszystkim ze zmianami kulturowo-społecznymi, które zachodziły w ostatnich dziesięcioleciach. W związku z ich skutkami niektóre biblistki, szczególnie pozostające pod wpływem silnych i radykalnych nurtów feminizmu, celowo w swych publikacjach na określenie Boga używają określenia „Ona”. Wśród biblijnych argumentów za określaniem Boga rodzajem męskim należy wymienić:

1. Brak w Biblii zwyczaju określania Boga terminami żeńskimi.

Pismo Święte nazywa Boga wieloma określeniami, imionami oraz tytułami: Bóg, Pan, Ojciec, Król, Sędzia, Zbawca, Władca, Pasterz. Wszystkie one istnieją w Biblii także w formach żeńskich, jednak autorzy dobierają zawsze formy męskie. Do Boga odnosi się także obrazowe tytuły, które nie wskazują na płeć, np. Skała, Twierdza, Tarcza. Żadne jednak zaimki (ona) nie wskazują na Boga w Biblii.

2. Bóg wybrał ten rodzaj?

Jeżeli przyjmujemy natchniony charakter, to wierzymy, że dotyczy on każdego jego wymiaru, zarówno warstwy słownej, jak i całościowego przesłania. Oznacza to, że każde słowo jest przez Boga natchnione i uważane za wywodzące się zarówno od Niego jak i od ludzkiego autora. Biblia wspomina wielokrotnie o boginiach zarówno w kontekście geograficznym Palestyny, jak i Grecji (zob. Sdz 3,7; Dz 19,34), a zatem nie oznacza to, że języki hebrajski i grecki były skazane na używanie rodzaju męskiego. Jeżeli zatem np. w wyroczniach prorockich Bóg mówi o sobie w rodzaju męskim, jest to jego zamiar i założenie.

3. Zastosowanie „kobiecych” obrazów.

W kilku przypadkach Biblia opisuje działanie Boga przy pomocy kobiecych obrazów – metafor oraz podobieństw (zob. Pwt 32,18; Hi 38,29; Ps 123,2; Iz 42,13-14; 46,3; 66,13; Oz 13,8). Ale także w innych miejscach mężczyźni są porównywani do kobiet, np. w 2 Sm 17,8 Chuszaj mówi o ludziach Dawida: „Oni są dzielni, nadto są rozgoryczeni jak niedźwiedzica na polu, której zabrano młode”. W Księdze Izajasza Bóg mówi, że Izrael pewnego dnia „będzie ssać piersi królów” (Iz 60,16); W Liście do Galatów Paweł mówi, że rodzi w bólach adresatów swojego listu (zob. Ga 4,19), a w innym liście mówi o sobie i swoich współpracownikach: „stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi” (1 Tes 2,7). Nie oznacza to problemów z tożsamością płciową u wskazanych osób, ale jest to jedynie sposób obrazowego mówienia dający żywy obraz przed oczami czytających tekst. W podobny sposób należy odczytywać wzmianki mówiące o Bogu jako wykonawcy „kobiecych” czynności.

4. Wszystkie „kobiece” porównania dotyczą czynności

Chociaż, jak wskazaliśmy wyżej, tytuły i określenia Boga są rodzaju męskiego, to wiele obrazowych czynności związanych jest z typowo kobiecymi czynnościami. Na przykład, w Pwt 32,18 mówi się o Bogu, który zrodził Izraelitów. Zawsze jednak czasowniki te używane są w rodzaju męskim. Język hebrajski zarówno dla 3. jak i 2. osoby liczby pojedynczej i mnogiej rozróżnia bardzo wyraźnie rodzaj męski i żeński. Jednak konsekwentne unikanie form męskich i żeńskich miało na celu powstrzymanie tworzenia się obrazów Boga jako kobiety.

5. Cel nazywania Boga Ojcem

Biblia nie nazywa Boga Ojcem ze względu na posiadaną przez niego płeć. Ta służy do przekazywania życia w sposób fizyczny. Biblia nazywa Boga Ojcem ze względu na Jego ojcostwo wobec Jezusa (zob. Rz 15,6; 2 Kor 1,3; Ef 1,3; 1 P 1,3). Jest On Ojcem Jezusa, jednak nie jest to takie samo ojcostwo jak w przypadku wierzących (zob. J 20,17). Chrześcijanie mają udział w ojcostwie Boga poprzez usynowienie w Chrystusie (Rz 8,15; Ga 4,5), natomiast Jezus jest Synem ze względu na udział w tej samej, boskiej naturze. Zatem relacja Ojciec-Syn zachodząca między dwoma pierwszymi osobami Trójcy Świętej nie jest wynikiem wcielenia, ale istniała zawsze.

6. Czy w Biblii czegoś brakuje?

Jak wskazaliśmy wyżej, Biblia na żadnym miejscu nie mówi o Bogu „matka” albo „ona”. Jednocześnie uczeni, którzy argumentują za żeńskimi określeniami odwołują się do ograniczeń patriarchalnego systemu starożytnego Izraela. Ale takie twierdzenie oznacza, że Bóg w jakiś sposób był ograniczony poprzez wymogi świata, do którego przemawiał. Czy obserwując w tekście biblijnym, ile razy Bóg przełamuje konwenanse (wybór odrzucanych przez społeczeństwo ludzi; dowartościowanie kobiety itd.) i tradycje związane z mentalnością semicką można utrzymywać takie przypuszczenie? Jednocześnie twierdzenie takie oznacza, że Objawienie zawarte w Biblii jest w dużej mierze niepełne i dopiero uczeni ostatnich wieków odkryli pełne znaczenie i przesłanie tekstu biblijnego.

Podsumowując należy stwierdzić, że nazywanie Boga nie jest wynikiem narzucania tekstowi biblijnemu mentalności świata, w którym powstawał, ale jest zamierzonym przez Boga sposobem wyrażania się o Nim.

Bartłomiej Sokal

A 100 pytań temu zastanawialiśmy się:

Jesteś na facebooku? My też! :)

Zapraszamy do dyskusji na temat powyższej odpowiedzi na naszej facebookowej stronie!


"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)

Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie udzielimy odpowiedzi, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".

Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.