Ewangelia i komentarz: J 19, 25-27 (4.V.2009)

  Uroczystość NMP Królowej Polski, Głównej Patronki Polski

25 Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. 

26 Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”.

27 Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie.

Po opisie skazania Jezusa ewangelista bezpośrednio przechodzi do sceny ukrzyżowania, opuszczając epizody z drogi krzyżowej. Nie zajmuje się również osobami ukrzyżowanymi z Jezusem, zaznacza tylko, że zajmował On centralne miejsce. Opis więc koncentruje się na Jezusie, który prawdziwie  jest królem Żydów, co potwierdza rzymski namiestnik (w. 22). Jan bardzo mocno podkreśla spełnienie się przepowiedni zawartej w Ps 22, 19, uwypuklając zgodność szczegółów. Opuszcza natomiast dramatyczną modlitwę Jezusa zaczerpniętą z tego samego Psalmu (Ps 22,2; por. Mt 27, 46; Mk 15, 34). Jan unika szczegółów, które mogłyby rzucić cień na doskonałą samoświadomość Jezusa co do własnej godności i sensu swojej śmierci. Zapewnienie opieki Matce przez powierzenie Jej umiłowanemu uczniowi świadczy o tym, że Jezus umiera przytomny i świadomy tego, co się wokół Niego i z Nim dzieje. Z wielką godnością doprowadza On swoją misję do doskonałego wypełnienia. Interpretacja śmierci Jezusa jako momentu przekazania Ducha nawiązuje do wcześniejszych zapowiedzi, że Duch zostaje dany w momencie uwielbienia Jezusa (J 7,39; 19, 34+).