Tak więc w całości
od Abrahama do Dawida
jest czernaście pokoleń;
od Dawida
do przesiedlenia bablilońskiego
czternaście pokoleń;
od przesiedlenia bablilońskiego
do Chrystusa
czternaście pokoleń.
Mt 1,27 - ewangelia mszalna
Ewangelista podsumowuje Jezusowy rodowód, w którym wyliczał Jego poszczególnych przodków.
Gdy czytamy powyższe zdanie i widzimy rytm wyznaczany przez liczby możemy zachwycić się wraz z synem Syracha: "[Pan] ustawił w pięknym porządku wielkie dzieła swej mądrości" (Syr 42,21). Jednak już święci ojcowie Kościoła zwracali uwagę, na dwie niezgodności : po pierwsze wg Pierwszej Księgi Kronik (3,10-15) od Dawida przesiedlenia babilońskiego było 17-ście pokoleń; po drugie liczba pokoleń od przesiedlenia do Chrystusa wg Mateuszowego wyszczególnienia zdaje się nie dawać 14-stu.
Odnośnie pierwszego problemu św. Hilary z Poitiers wypowiada się następująco: "Celowo pominięto trzy pokolenia. O Jorama pochodził Ochozjasz, od Ochozjasza Joaz, od Joasza Amezjasz, od Amezjasza Ozjasz. Mateusz natomiast napisał, że od Jorama pochodzi Ozjasz, który faktycznie był czwarty po nim. Stało się tak dlatego, że Ochozjasz pochodził od Jorama, który ożenił się z poganką z domu Achaba (2 Krl 8,26). Prorok zaś zapowiedział, że z domu Achaba zasiądzie na tronie Izraela dopiero ktoś w czwartym pokoleniu, po usunięciu hańby pogańskiej rodziny (1 Krl 21,21; 2Krl 10,30). Królewskie pokolenie zaczyna się znów liczyć w czwartym kolejnym pokoleniu".
Drugą kwestię warto rozważyć uważnie. Od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń, jeżeli włączymy do rachunku zarówno pierwszego jak i ostatniego. Dlatego wydaje się, że licząc pokolenia od Dawida do przesiedlenia babilońskiego, należy Dawida wyłączyć. Wówczas dla uzyskania 14-stu trzeba wziąść pod uwagę ostatniego króla - Jechoniasza. Konsekwentnie więc licząc od przesiedlenia do Chrystusa trzebaby nie uwzględniać Jechoniasza (czyli liczyć od pierwszego potomka Jechoniasza). Jednak takie rozwiązanie sprawia, że od przesiedlenia do Chrystusa naliczymy 13-ście pokoleń. Czyżby więc Ewangelista popełnił błąd w dodawaniu, czy też był niekonsekwentny w sposobie liczenia? Św. Augustyn stwierdza lapidarnie, że z racji tajemnicy kryjącej się za wydarzeniem uprowadzenia w niewolę Jechoniasz jest przypisywany zarówno do czasu przed niewolą jak i po niej. Dlaczego? Uprowadzenie do Babilonu było karą za grzechy narodu żydowskiego. Jednak czasy przed i po zesłaniu łączy jedna osoba - król, który wybitnie sprzeciwiał się Bogu. W ten sposób Mateusz podkreśla, że duch nieposłuszeństwa Panu pozostał wśród Żydów i dlatego konieczne było przyjście Chrystusa, na którym spełnią się obietnice dane Abrahamowi i Dawidowi, a który w przeciwieństwie do Jechoniasza będzie pełnił wolę Bożą.
Skoro upewniliśmy się, że podany przez Apostoła wynik ma uzasadnienie, a pozorny błąd miał zwrócić naszą uwagę na duchową rzeczywistość, posłuchajmy wyjaśnienia całego wersetu, które daje Złotousty: "Ewangelista podzielił rodowód na trzy części, obejmujące każda po czternaście pokoleń, ponieważ w takich odstępach czasu miały miejsce u Żydów zmiany ustrojowe. Od Abrahama do Dawida rządzili nimi sędziowie, od Dawida aż do niewoli babilońskiej byli rządzeni przez królów, następnie aż do Chrystusa - przez kapłanów. Pokazano w ten sposób, że tak jak dotychczas po każdych czternastu pokoleniach, następowała zmiana, tak i teraz powinna ona nastąpić, kiedy wypełniło się czternaście pokoleń od niewoli babilońskiej. Tak też się stało: teraz wszystkie narody znajdują się pod władzą Chrystusa Sędziego, Króla i Kapłana".
Poddajmy się potrójnej władzy Chrystusa!
Jan Budzyński