„Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”
Łk 5, 32 – ewangelia mszalna
Odpowiedź Jezusa, w której wyjaśnia, dlaczego przebywa z celnikami i grzesznikami.
Sprawiedliwi nie potrzebują nawrócenia (por. Łk 15, 7)… Sprawiedliwi są syci, niczego im nie brakuje… Sprawiedliwi osiągnęli bowiem to, co jest gwarancją prawdziwego szczęścia – wspólnotę z Bogiem (por. KKK 27). A Jezus podczas pobytu w Nazarecie (por. Łk 4, 16-30) zwraca się do ludzi czujących niedosyt, do ludzi, którym czegoś brak, do ludzi bezradnych wobec otaczającej ich rzeczywistości (por. Łk 4, 18-19). Jakby chciał przypomnieć człowiekowi – każdemu człowiekowi – o jego małości, o braku dostatecznych sił do stawienia czoła wydarzeniom rozgrywającym się w życiu. Bo człowiek – pozostając otwartym na Boga (por. KKK 27-30) – jest równocześnie bez pomocy Boga bezsilny… Uświadomienie sobie tej prawdy, stanięcie w szeregu celników i grzeszników – ludzi naznaczonych słabością, grzechem – pozwala doświadczyć Bożej miłości i odpowiedzieć na nią przez postawę nawracania się, do której zachęca poznanie „miłości, jaką Bóg ma ku nam” (1 J 4, 16).
„Uznajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni” (Mszał Rzymski, Wprowadzenie do aktu pokuty).
ks. Jakub Dąbrowski