"Rzekł Pan do Pana mego:
'siądź po prawicy mojej' ".
Mk 12,36 - ewangelia mszalna
Jezus nauczając w światyni zadał pytanie o relacje między Dawidem a Mesjaszem odwołując się do powyższych słów psalmu 110.
Tytuł Ps 110 wskazuje, że autorem utworu i podmiotem lirycznym jest król Dawid, który ogłasza "wyrocznię Boga dla Pana" swego (w. 1). Któż jest tym władcą, którego król Izraela nazywa swym Panem? Przecież nie ktoś, kto jest jedynie jego potomkiem! Czy może jakiś monarcha sąsiedniego państwa, któremu Dawid złożył hołd lenny? Nie, dla czegoś takiego nie znajdziemy potwierdzenia w historii opisanej w Biblii, ani w innych podaniach. Ów "Pan" musi być kimś większym od pogromcy Goliata, kimś większym od jakiegokolwiek człowieka, choć inne proroctwa wskazują, że będzie należał do rodu Dawidowego. Św. Jan Złotousty wyjaśnia: "Żeby pokazać, że jest nie tyko człowiekiem, wykazuje, że jest nie tylko Synem Dawida. Oto Dawid nazywa Go Panem i zrównuje we czci z Ojcem". Któż bowiem jest w pełni "Panem" jeżeli nie sam Bóg?
Dlaczego jednak Najwyższy mówi do Mesjasza:"Siądź po prawicy mojej"? Czyżby Ojciec nie był duchem, lecz posiadał ciało na podobieństwo ludzkiego? "Oczywiście - odpowiada Remigiusz - Bóg nie jest cielesny i nie ma prawej ani lewej ręki. Siedzieć po prawicy Bożej znaczy być równym Ojcu w chwale i godności".
Wyznawajmy Jezusa Chrystusa nie tylko potomkiem Dawida i Mesjaszem, lecz także prawdziwym jednorodzonym Synem Bożym równym w majestacie Ojcu!
Jan Budzyński