„Miłujcie waszych nieprzyjaciół
i módlcie się za tych,
którzy was prześladują”
Mt 5, 44 – ewangelia mszalna
Fragment Jezusowej interpretacji przykazania miłości bliźniego.
„Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom” (por. Mt 6, 12)… Kiedy wsłuchujemy się w Jezusowe wezwanie do miłości nieprzyjaciół, do przebaczenia wrogom, zwraca uwagę motywacja, na którą wskazuje Mistrz. Postawa miłości i przebaczenia, która powinna charakteryzować chrześcijanina, nie wyrasta bowiem z próżni. Jest bowiem owocem doświadczenia działania Boga: „Tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mt 5, 45), i równocześnie stanowi warunek tego doświadczenia: „Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień” (Mt 6, 14-15). W tych słowach widoczny staje się związek między przykazaniem miłości Boga i bliźniego (por. Mt 22, 37-39); jasne też staje się, że życie wierzącego ma być zakorzenione w Bogu - i ta właśnie relacja winna nadawać egzystencji chrześcijanina „decydujące ukierunkowanie” (por. Benedykt XVI, enc. Deus Caritas est, 1).„Nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” (1 J 3, 18).
ks. Jakub Dąbrowski