Ufaj, synu!
Odpuszczają ci się
twoje grzechy.
Mt 9, 2b – ewangelia mszalna
Są to pierwsze słowa Jezusa, jakimi zwraca się do paralityka, którego przyniesiono do Niego.
Cała perykopa (Mt 9, 1-8), choć opowiada także o fizycznym uzdrowieniu, koncentruje się przede wsztstkim na odpuszczeniu grzechów. Mamy zatem tu mowę o swego rodzaju podwójnym uzdrowieniu. Jezus w pierwszym rzędzie nie koncentruje na fizycznym stanie tego nieszczęśliwego człowieka, lecz na jego stanie duchowym, wskazując w ten sposób na to, co jest najważniejsze – na nieszczęście grzechu. Jednocześnie objawia się jako Mesjasz, pośrednik zbawienia, posiadający Bożą moc, który przychodzi na ziemię nie tyle uzdrawiać ciało, co uwolnić człowieka od grzechu, od mocy szatana.
Człowiek, skoncentrowany na swoim „tu i teraz”, często prosi Boga o nagłą interwencję, o oddalenie niepowodzenia, które aktualnie go nęka, nie dostrzegając nieszczęścia swego grzechu. Tymczasem Bóg to największe nieszczęście dokładnie widzi i zawsze jest gotów wychodzić człowiekowi naprzeciw ze swym przebaczeniem.
Oplotły mnie więzy śmierci,
dosięgły mnie pęta otchłani,
ogarnął mnie strach i udręka.
Ale wezwałem imienia Pana:
„O Panie, ratuj me życie!”
(Psalm responsoryjny)
Dziękujmy Panu za wyzwolenie z mocy złego!
Ks. Grzegorz Domański