Nie stosujcie się
do waszych dawniejszych żądz,
gdy byliście nieświadomi.
1 P 1,14 - czytanie z jutrzni
Apostoł Piotr przedstawił szereg upomnień dotyczących osobistej świętości.
Tę samą myśl rozwija św. Paweł z Tarsu: "Ze względu na przyrodzoną waszą słabość posługuję się porównaniem wziętym z ludzkich stosunków: jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia" (Rz 6,19). Ciało bywa rozpalane pożądaniem drugiego ciała lub innych źródeł cielesnej przyjemności, co prowadzi do grzechu. Skoro weszliśmy przez chrzest na drogę sprawiedliwości, i świadomie podjęliśmy decyzję wiary, musimy zaprzestać poddawania się temu, co prowadzi nas w przeciwną stronę i oddala nas od Boga. Czy oznacza to, że mamy pozbyć się ciała? Nie, chyba że Najwyższy powołuje nas do męczęństwa. Czy mamy stłumić pożądania? Zasypany wulkan i tak wybuchnie, jeżeli jest aktywny. Cóż więc rozbić? Apostoł narodów napisał: "wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości", czyli oddajcie je Bogu wraz z ich pożądaniami - zechciejcie kierować je ku temu, co dobre, miłe Jemu, zgodne z Jego wolą. Pragniesz wykwintnego jedzenia i dobrego alkoholu - skieruj swe pragnienie ku Ciału i Krwi Pana. Pragniesz luksusowego samochodu - skieruj swe pragnienia ku słowu Bożemu, które zawiezie Cię do Źródła Madrości. Pragniesz ekskluzywnej rezydencji - zachwyć się domem Bożym, którym jest Kościoł, a w swym sercu zbuduj ozdobną i przestronną świątynię dla Boga. Pragniesz w zły sposób kobiety lub mężczyzny - stań się oblubieńcem Ekklezji (Kościoła) lub oblubienicą Chrystusa (zob. Ef 5,21-33): ją pieść swoją wierną miłością, Jego ufnym posłuszeństwem; ona odwzajemi się wdziękiem, a On strumieniem łask.
"Nie stosujcie się..."!
Jan Budzyński