„Jeśli będziecie mieć wiarę
jak ziarnko gorczycy,
powiecie tej górze:
Przesuń się stąd tam!,
a przesunie się”
Mt 17, 20 – ewangelia mszalna
Odpowiedź Jezusa na pytanie uczniów, dlaczego nie mogli wypędzić złego ducha z epileptyka.
„Gdybym posiadał (…) wiarę taką, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał – byłbym niczym” (1 Kor 13, 2). O tym, że dojrzała wiara wyraża się w konkretnych czynach miłości (por. Jk 2, 14-19), wie doskonale każdy uczeń Chrystusa. Jednak od teoretycznej wiedzy do praktyki życia daleka droga… Chcielibyśmy nieraz dokonywać rzeczy niezwykłych, a brak nam czasu czy ochoty na to, co naprawdę ważne w chrześcijańskiej codzienności: na „bycie dla” Boga i drugiego człowieka – w modlitwie i czynie. Jeśli – zgodnie ze słowami Jezusa – dzięki wierze „nic niemożliwego nie będzie dla nas” (por. Mt 17, 20), tym bardziej winniśmy poświęcić czas i siły tym, dzięki którym nasza miłość do Jezusa staje się widoczną, namacalną rzeczywistością (por. Mt 25, 45).
Ufajmy, że otrzymamy wszystko, o co na modlitwie z wiarą prosić będziemy (por. Mt 21, 22).
ks. Jakub Dąbrowski