Zlitował się nad nimi,
byli bowiem jak owce
nie mające pasterza.
I zaczął ich nauczać.
Mk 6, 34 – ewangelia mszalna
Jezus wraz z uczniami planował odpoczynek, „gdyż nawet na posiłek nie mieli czasu”. Lituje się jednak nad tłumem ludzi i zaczyna ich nauczać.
Zachowanie tłumu pokazuje nam bardzo ważną prawdę, mianowicie tę, że do podstawowych potrzeb człowieka należą potrzeby duchowe. Człowiek bez Bożego słowa, bez jasnych wskazań jest jak owca bez pasterza, która sama nie odnajdzie najlepszych pastwisk. Stąd te mnóstwo ludzi podążających za Nauczycielem i spragnionych Jego nauki. Jezus w całej rozciągłości docenia wagę tej potrzeby: Owce bez pasterza wzbudzają w Nim litość.
Z drugiej strony Jezusowa hojność w nauczaniu uzmysławia nam, jak ważną rzeczą jest słuchanie Bożego słowa. Na kartach Biblii i w nauczaniu Kościoła ciągle brzmi głos Pasterza, który wskazuje drogę, pociesza, napomina. Szczególnie w czasach nawału informacji i wielości idei ważnym jest, aby słuchać głosu Pasterza, który kocha swe owce i który wskazuje im właściwą drogę.
Podążajmy za głosem Dobrego Pasterza!
Ks. Grzegorz Domański