Porwali Go z miejsca,
wyrzucili Go z miasta
i wyprowadzili aż na stok góry,
na której ich miasto było zbudowane,
aby Go strącić.
Łk 4, 29 – ewangelia mszalna
Powyższymi słowami Łukasz opisuje reakcję rodaków Jego na Jego wystąpienie w nazaretańskiej synagodze.
Powodem oburzenia mieszkańców Nazaretu było to, iż Jezus proklamuje spełnienie się proroctwa mesjańskiego tu i teraz - i to w osobie Jego samego. Jezus ponadto „dopuszcza się” krytyki narodu żydowskiego mówiąc, iż tylko nie-Żydzi (wdowa z Sarepty Sydońskiej i Syryjczyk Naaman), przyjęli dwa główne znaki Starego Testamentu. Jezusa mają zatem przyjąć nie-Nazaretanie i nie-Żydzi.
Agresja rodaków Jezusa, którzy nie chcieli zaakceptować prawdy o Mesjaszu i o sobie samych, znajdzie swe ostateczne ujście w śmierci krzyżowej Jezusa.
Nie trzeba chyba nikomu udowadniać, że Ewangelia w każdym czasie spotyka się ze zdecydowaną i agresywną opozycją. Człowiek albo słucha ewangelicznej prawdy o sobie i ją akceptuje, albo próbuje się przed tą prawdą bronić, nierzadko uciekając się do aktów agresji.
Zawsze z pokorą słuchajmy Ewangelii!
Ks. Grzegorz Domański