"Tak, Panie,
lecz i szczenięta pod stołem
jedzą z okruszyn dzieci"
Mk 7,28 - ewangelia mszalna
Poganka poprosiła Jezusa o uwolnienie córeczki od nieczystego ducha.
Kobieta bardzo pokornie prosiła Pana, a jednak Jego pierwsza odpowiedź była szorstka i mogłaby uchodzić za obraźliwą: "Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom" (w. 27). Niewiasta odpowiedziała Mu rozwijając Jego myśl. Postawą syrofenicjanki zachwyca się św. Jan Złotousty: "Czy widzisz jej rozsądek, że ani nie odważyła się sprzeciwić, [...] ani nie obruszyła się na zniewagę? Czy widzisz jej wytrwałość? On powidział: 'Nie jest dobrze', ona natomiast mówi: 'Tak Panie' ". Nie tylko upadła mu do nóg i tak go prosiła, nie tylko wysłuchała spokojnie przykrych słów, lecz przyjęła je i szybko rozważywszy wydobyła z nich prawdę.
Pokornie prośmy Boga o uwolnienie od zła, cierpliwie przyjmując gorycz Słów Prawdy!
Jan Budzyński