Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha,
zapomnij o swym ludzie, o domu swego ojca.
Powyższy werset stanowi fragment pieśni zapowiadającej związek między Bogiem i Jego ludem za pomącą obrazu zaślubin.
Zarówno Kościół (jako wspólnota) jak również pojedyncza dusza mają u podstaw swej relacji z Bogiem to samo: zapatrzenie i zasłuchanie. Z nich płynie poznanie i zamiłowanie do Tego, którego się ogląda w duchu. W przypadku konsekrowanych dziewic, prowadzących jak bł. Kinga życie kontemplacyjne, małżeńska symbolika ich stanu jaśnieje wyraźnie. Oto niewiasta porzuca dom rodzinny, porzuca społeczność swojego dzieciństwa, by oddać się swemu Ukochanemu. Oblubieniec nadchodzi, a ona wychodzi mu na spotkanie (Por. Mt 25,6), by "troszczyć się o sprawy Pana, o to by była święta i ciałem i duchem" (1 Kor 7,34).
Stosownie do swego stanu bierzmy przykład ze świętych dziewic: słuchajmy i patrzmy w duchu na naszego Pana!