Zewsząd znosimy cierpienia,
ale we wszystkim odnosimy zwycięstwo
dzięki Temu, który nas umiłował.
Św. Paweł przedstawia taką naukę, gdy przekonuje, że nic nie jest wstanie odłączyć wierzących w Chrystusa od Jego miłości.
"Przeciwstawiając - pisze Teodoret z Cyru - miłość Boga wszystkim wymienionym trudnościom [t.j. utrapieniu, uciskowi, prześladowaniu, głodowi, nagości, niebezpieczeństwu i mieczowi], pokonujemy je. Byłoby wszak niedorzecznością, gdybyśmy nie byli gotowi ponieść śmierć za Chrystusa Pana, skoro On umarł za grzeszników". Tak właśnie, według starożytnego przekazu, postąpił św. Bartłomiej, gdy niósł Dobrą Nowinę narodom mieszkającym na półwyspie indyjskim. Mając w pamięci przykład miłosnej ofiary złożonej przez swojego Mistrza i Pana, oddał życie przy życiodajnej posłudze.
Przyjmujmy wytrwale trudności, przeciwności i cierpienia dla Ewangelii, abyśmy zwyciężyli razem z Chrystusem i doprowadzili innych do udziału w wieczystym tryumfie!