"Podobni jesteście do grobów pobielanych,
które z zewnatrz wyglądają pięknie,
lecz wewnątrz pełne są kości trupich
i wszelkiego plugastwa".
Tymi słowami Jezus zwraca się do uczonych w Piśmie i faryzeuszów.
"Chociaż jest straszne - głosi Złotousty - że oni byli tacy, nie jest to tak straszne jak to, że wy, którzy dostąpiliście zaszczytu być świątyniami Boga, staliście się nagle smrodliwymi grobami. To oznacza największe nieszczęście. Tu mieszka Chrystus, tu działa Duch Święty i tyle tu tajemnic. O jakimż nieszczęściu świadczyć musi, że to miejsce jest grobem! Czyż to, że członki Chrystusa stają się grobem nieczystości, nie zasługuje na łzy i żale? Zważ jak przyszedłeś na świat, jaką godnością zostałeś zaszczycony, jaką otrzymaleś szatę; jak niewzruszoną, jak piękną świątynią się stałeś, ozdobioną nie złotem ani perłami, lecz czymś droższym od tego - Duchem". Cóż więc mamy robić, aby pozbyć się źródła mogilnego smrodu? "Najpierw posłuchaj, co wyrażasz w pieśni: 'Niech moja modlitwa będzie stale przed tobą jak kadzidło' ".
Zanosząc modlitwy do Pana, szukajmy podobieństwa do Boga żywego!