A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
i doświadczają jej ci,
którzy do niego należą.
Powyższe zdanie wskazuje na jedną z prawd, których nie pojęli bezbożni.
Śmierć i jej preludium - cierpienie - są tak ściśle związane z naszym losem, że można dojść do przekonania o ich konieczności. A jednak nie istnieją dlatego, że Stwórca świata ich pragnął. Istnieją bowiem za sprawą istoty sprzeciwiającej się Bogu oraz za sprawą ludzi, którzy poddają się jej pokusom. Bóg przecież chce nieśmiertelności ludzi, których stworzył - kto poddaje się Jego woli, ten żyje wiecznie. Diabeł natomiast z zazdrosnej nienawisci do dzieł Bożych, chce śmierci potomstwa Ewy - kto poddaje się jego woli idzie na zatracenie. Dobry Bóg pozwala działać Złemu, dopuszcza sprzeciw ludzi wobec swoich zamysłów, aby ostatecznie pozostawić dla siebie tych, którzy Go prawdziwie miłują.
Poddajmy się woli naszego Pana i Zbawiciela, abyśmy otrzymali zapłatę życia wiecznego!