Zbliża się uroczystość Narodzenia Jana Chrzciciela. W tym kontekście ciekawą informację stanowią wyniki badań, które wykazały |
W roku 2010, archeolog Kazimir Popkonstantiw w czasie prac wykopaliskowych w kościele Sveti Ivan (Świętego Jana) na jednej z wysp w Bułgarii odkrył relikwiarz. Razem z nim odkrył starożytną grecką inskrypcję wspominającą Jana Chrzciciela. Skrzynka zawierała sześć ludzkich kości, które uważano za doczesne szczątki Świętego. Najnowsze badania Uniwersytetu Oksfordzkiego, opublikowane 15 czerwca, z użyciem akceleratora radiowęglowego wskazują, że kości, z całą pewnością pochodzą z I w. po Chr. Ponadto, dodatkowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kopenhaskim wykazały, że kości należą do jednego człowieka, a DNA (haplotyp mtDNA) wskazuje, że był najprawdopodobniej mężczyzną z Bliskiego Wschodu. Naukowcy z Oksfordu i Kopenhagi doszli wyraźnie stwierdzają jednak, że z naukowego punktu widzenia brak jest jednoznacznych przesłanek łączących kości z osobą Jana Chrzciciela. Jednocześnie jednak w zaskoczenie wprowadził ich czas, z którego pochodzą kości. Jest on bowiem łączony przez źródła historyczne z osobą Jana Chrzciciela.
Podania biblijne i historyczne mówią, że Jan Chrzciciel, który jest przedstawiony w Ewangelii Łukasza jako krewny Jezusa oraz główny prorok, który ochrzcił Jezusa, został ścięty przez Heroda Antypasa, najprawdopodobniej w Jordańskiej twierdzy Macheront. Odkrycie starożytnej greckiej inskrypcji na relikwiarzu, która wskazuje na osobę Jana Chrzciciela i zawiera modlitwę: „wspomóż swego sługę, Tomasza”, doprowadziło uczonych bułgarskich do przekonania, że relikwie trafiły do Bułgarii z Antiochii, gdzie przechowywano, według podań, kości świętego aż do X w. po Chr. Wodoszczelny relikwiarz, najprawdopodobniej przywieziony przez „Tomasza”, pochodzi, jak się zdaje, ze wschodniej Turcji.
Oksfordzki uczony Georges Kazan, przebadał dokumenty historyczne pod kątem różnych relacji na temat tego, jak relikwie trafiły do kościoła Sveti Ivan. Według Kazana, w IV w. po Chr., mnisi przenieśli relikwie z Jerozolimy do Konstantynopola. W raporcie Uniwersytetu Oksfordzkiego, dr Kazan stwierdza: - Moje badania wskazują, że w V lub na początku VI w., klasztor Sveti Ivan mógł otrzymać znaczną ilość relikwii Jana Chrzciciela wraz z ozdobnym relikwiarzem o kształcie sarkofagu. Dawcą był najprawdopodobniej przedstawiciel elit konstantynopolitańskich. Dar mógł stanowić okazję dla dedykacji lub ponownej dedykacji kościoła bądź klasztoru świętemu Janowi. Dawca lub dawcy mogli także wspierać klasztor finansowo.
Potwierdzony czas pochodzenia kości dłoni nie wyznacza ostatecznego dowodu, że bułgarskie relikwie należały do Jana Chrzciciela. Ostateczne powiązanie między relikwiami a osobą świętego jest niemożliwe. Badanie prowadzone przez Toma Highama oraz Christophera Ramseya z Oksfordu, udowadnia jednak, że relikwie wykazują większy stopień autentyczności niż wcześniej przypuszczano.
opracował: B. Sokal
na podstawie doniesień prasowych
Jesteś na facebooku? My też! :)
"Scriptura crescit cum legente"
"Pismo rośnie wraz z czytającym je" (św. Grzegorz Wielki)
Każdy rozmiłowany w Słowie Bożym napotyka w Biblii fragmenty, które sprawiają mu trudność w interpretacji. Zachęcamy zatem wszystkich odwiedzających stronę Dzieła Biblijnego do zadawania pytań. Na każde pytanie odpowiedź zostanie udzielona w ciągu około tygodnia, a następnie będzie ona opublikowana w sekcji "Pytania do Biblii".
Kliknij TUTAJ, żeby przesłać pytanie.