pope

Diecezja Wrocławska

Zasady lektury Pisma Świętego

Na inauguracyjnym spotkaniu Kursu Biblijnego w parafii pw. NMP Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie ks. prof. Mariusz Rosik mówił o zasadach, jakimi należy się kierować podczas lektury Pisma Świętego. Usłyszeliśmy o 10 pomocnych regułach.

https://wroclaw.gosc.pl/doc/8536144.Jakimi-zasadami-kierowac-sie-podczas-lektury-Pisma-swietego

"Pierwsza z nich to dobry wybór przekładu Pisma św. Dla katolika ważna jest zamieszczona na stronie redakcyjnej informacja o udzielonym przez Kościół „imprimatur”. Warto również zwracać uwagę na to, czy przekład został dokonany z języków oryginalnych. Jak zauważył ks. Mariusz Rosik, każde tłumaczenie jest już jakąś interpretacją (choćby decyzja o napisaniu w języku polskim słowa „duch” małą lub dużą literą – co odpowiednio będzie oznaczać albo ludzkiego, albo Ducha Świętego – podczas gdy w tekście oryginalnym nie ma rozróżnienia wielkości liter).

Wspomniał o Biblii Tysiąclecia, której już szósta edycja jest przygotowywana, o Biblii Jerozolimskiej, Biblii Paulistów, o wydaniu interlinearnym, o przekładzie ekumenicznym (przygotowywanym przez osoby z 13 wspólnot kościelnych; zatwierdzonym również przez Kościół katolicki). Mówił o tzw. Nowej Biblii Gdańskiej oraz innych Bibliach protestanckich (do których warto czasem sięgnąć, choć korzystać z nich należy w sposób krytyczny), o Septuagincie, Nowym Testamencie grecko-polskim, Biblii nawarskiej (jej polskie wydanie zawiera tekst Biblii Tysiąclecia, natomiast w przypisach znaleźć można wiele komentarzy Ojców Kościoła). Odradził zdecydowanie tzw. Nowy przekład dynamiczny, z którego chętnie korzystają tzw. wolne Kościoły. Zawiera on (i jest to zdanie nie tylko katolickich biblistów) wiele zniekształceń, nieprawomocnych interpretacji tekstu.

Jako drugą zasadę wymienił zwracanie uwagi na kontekst rozważanego fragmentu biblijnego – to, co go poprzedza, i co po nim następuje (wtedy np. zrozumiemy, co Jezus miał na myśli mówiąc o „braniu krzyża” – kontekst wskazuje na prześladowania z powodu głoszenia Ewangelii). Zgodnie z trzecią zasadą zwracać należy uwagę na miejsca paralelne, co umożliwia lepsze zrozumienie danego tekstu (np. warto porównać teksty dotyczące błogosławieństw i w ewangelii Mateusza, i Łukasza).

Czwarta zasada mówi o uwzględnianiu idei biblijnych. Ks. Rosik zauważył, że najstarsze teksty Pisma św. powstawały w XIII–XII w. przed. Chrystusem, najmłodsze (Apokalipsa) – na przełomie I i II w. po Chrystusie. W ciągu tych 1300 lat zmieniało się rozumienie tych samych słów, pojęć. Ewoluowała np. koncepcja zła. W najstarszych tekstach Bogu przypisywano wszystko – i dobro i zło (podkreślając, że jest Bogiem jedynym), z czasem zaczęto mówić o istnieniu złych duchów – podkreślając zarazem, że nie są one bóstwami. Stąd w najstarszych tekstach Bóg czasem jawić się może jako okrutny, żądny śmierci; w nowszych wyraźnie widzimy, że zło, śmierć, pokusy itp. wiążą się z działaniem złego ducha.

Piąta zasada dotyczy uwzględniania rodzajów (a ściśle gatunków) literackich. Przykładowo opis rozmowy Ewy z wężem to gatunek zwany mitem – gdzie jest miejsce na przemawiającego ludzkim głosem węża. Zgodnie z szóstą zasadą należy uwzględniać okoliczności powstania księgi – brać pod uwagę, kto jest jej autorem, co ów autor zamierzał wyrazić i kim byli adresaci. Przykładowo rozumiemy lepiej Ewangelię św. Mateusza, biorąc pod uwagę, że pisał ją dla Żydów, że chciał ukazać Jezusa jako nowego Mojżesza; jako Osobę, która streszcza w sobie całą historię Izraela.

Siódma zasada dotyczy uwzględniania kontekstu historycznego (np. tzw. gematrii – gdzie do liter alfabetu hebrajskiego przypisywane są liczby), ósma – uwzględniania właściwego rozumienia prawdy Pisma św. – Biblia jest nieomylna jedynie w dziedzinie wiary i moralności – podkreślał ks. Rosik. Zawiera natomiast wiele błędów czy nieścisłości, jeśli chodzi np. o chronologię, geografię, astronomię, itd. Odzwierciedla sposób opisywania świata ludzi konkretnej epoki historycznej. 

Jako zasadę dziewiątą biblista wskazał unikanie fundamentalizmu (np. dosłownego rozumienia zachęty do ucinania ręki, jeśli by była powodem do grzechu), jako dziesiątą – korzystanie z komentarzy biblijnych. Przekonywał, że nie wystarczy szukanie wyjaśnień np. tylko w przypisach. Warto sięgnąć po szerszy komentarz, gdyż mentalność semicka bardzo się różni od naszej, grecko-rzymskiej. Wskazał m.in. na Nowy komentarz biblijny, Komentarz teologiczno-pastoralny do Biblii Tysiąclecia, serię Biblia „Impulsy” i inne."